Hey w Sztokholmie
2 marca 2013 roku w klubie Tyrol odbyło się upragnione wydarzenie muzyczne. Na tamtejszej scenie pojawił się zespół Hey.
Już od otwarcia klubu zbierali się fani zespołu. Sam koncert został zaplanowany na godzinę 20stą jednak to nie przeszkodziło im, aby przybywać dużo wcześniej. Około godziny 21:00 usłyszano pierwsze słowa kawałków z nowej płyty zespołu. Mimo, że pierwsze piosenki nie zyskały aż tak wielkiego entuzjazmu, ponieważ większość przybyłych pamiętała Hey z czasów swojej młodości, Katarzyna Nosowska szybko przełamała lody i później było już tylko lepiej. Gorące owacje i żywa reakcja publiczności dodały jej śmiałości.
Po koncercie wokalistka przyznała, że nie wiedziała czego się spodziewać jadąc do Szwecji, jednak reakcja i ilość fanów pozytywnie ją rozczarowała. Na potwierdzenie udania koncertu należy dodać, że zespół pożegnał się z publicznością trzema piosenkami na bis. Był to zdecydowanie dobry wieczór, z dużą dawką wspomnień i wyśmienitej polskiej muzyki.
Przeczytaj również: