Równouprawnienie to jedno z największych wyzwań naszych czasów
Dwie trzecie pracy na świecie wykonywana jest przez kobiety i dziewczynki. Połowa żywności jest wytwarzana przez kobiety i dziewczynki. A jednak kobiety zarabiają jedynie dziesięć procent światowego dochodu i są w posiadaniu tylko jednego procenta światowego kapitału.
– Równouprawnienie to jedno z największych wyzwań naszych czasów – mówi Premier Szwecji Fredrik Reinfeldt.
W Szwecji zależy nam na tym, by kobiety i mężczyźni mieli te same możliwości wpływania na kształt społeczeństwa i swojego życia.
– Jeszcze nie osiągnęliśmy wszystkiego, co możliwe, ale wiele już zrobiliśmy. W dużym stopniu dzięki temu, że stworzyliśmy regulacje i struktury ułatwiające łączenie życia zawodowego z rodzinnym – mówi Fredrik Reinfeldt. – Nasz hojny system świadczeń rodzicielskich, rozbudowana opieka przedszkolna i regulacje podatkowe wspierają system, w którym nie trzeba wybierać między rodziną a pracą. Można mieć to wszystko jednocześnie. Ważne jest motywowanie do pracy i zwiększanie równouprawnienia na rynku pracy.
Maria Arnholm, szwedzka minister ds. równouprawnienia postanowiła skupić się przede wszystkim na trzech zagadnieniach: różnicach w płacach kobiet i mężczyzn, na kłopotach w nauce chłopców i na walce z przemocą wobec kobiet.
– Celem pracy na rzecz równouprawnienia jest to, aby wszystkie jednostki mogły żyć i osiągnąć szczyt swoich możliwości – niezależnie od płci, klasy społecznej, orientacji seksualnej i pochodzenia etnicznego. Obecnie tak niestety nie jest. W zbyt dużym stopniu wyobrażenia na temat płci sterują naszym życiem. Uporanie się z tym jest jednym z najtrudniejszych i najważniejszych wyzwań politycznych – mówi Maria Arnholm.
– Polityka może tu wiele zdziałać. Musimy dołożyć jeszcze więcej starań na rzecz bardziej równego podziału obowiązków obojga rodziców, sprawiedliwszego podziału nieodpłatnej pracy domowej i opiekuńczej. Ważne jest też, by w szkole szybciej dostrzegano gorzej radzących sobie z nauką uczniów oraz by działania zmierzające do przeciwdziałania przemocy ułatwiały dostrzeganie tych, którzy biją i tych, którzy są bici.
Dążenie do budowania świata, w którym panuje równouprawnienie to istotny aspekt szwedzkiej polityki zagranicznej. W takim świecie prawa wszystkich ludzi mają być respektowane, niezależnie od płci, koloru skóry, przekonań religijnych czy orientacji seksualnej.
Jednym z zadań polityki zagranicznej Szwecji jest w trakcie negocjacji ONZ i podczas pracy w strukturach UE, a także w relacjach z innymi krajami uwypuklanie problematyki ucisku kobiet i dziewcząt oraz przeciwdziałanie mu. Dlatego też Szwecja aktywnie zajmuje się zagadnieniem praw kobiet i dziewcząt, m.in. przy okazji rezolucji dyskutowanych podczas zgromadzenia ogólnego ONZ i rady ONZ ds. praw człowieka.
– Brak równouprawnienia, wykluczenie, przemoc i ucisk są ze sobą powiązane i dotykają najczęściej ubogich kobiet i dziewcząt. Poprzez naszą politykę zagraniczną chcemy wspierać rozwój gospodarczy, który daje ludziom utrzymanie. To jeden z elementów pracy zmierzającej do przeciwdziałania marginalizacji, przemocy i uciskowi – wyjaśnia szef szwedzkiego MSZ Carl Bildt.
Odmawianie kobietom ich praw jest stratą nie tylko dla nich samych. Oznacza również zaprzepaszczone szanse dla rozwoju gospodarczego. W niektórych częściach świata, np. w rejonie Zatoki Perskiej od kobiet nie oczekuje się uczestnictwa w życiu publicznym w tym samym zakresie, co od mężczyzn, mimo że więcej kobiet niż mężczyzn posiada tam wyższe wykształcenie. Minister ds. handlu Ewa Björling zauważa: – Kiedy odwiedzam kraje, w których kobiety nie mają takich samych szans w życiu zawodowym, co mężczyźni, powtarzam zawsze, że nie dopuszczając kobiet do rynku pracy, traci się intelektualny kapitał połowy ludności, mówi Ewa Björling.
Znaczna część najważniejszych szwedzkich zagranicznych projektów związanych z równouprawnieniem realizowana jest dzięki polityce rozwojowej.- Tak, wiele najpoważniejszych wyzwań dotyczy krajów najbiedniejszych. Ale także w krajach relatywnie bogatych istnieją duże różnice w dostępie biednych i bogatych do szczepień, opieki okołoporodowej, bezpiecznych porodów, a także leków na gruźlicę, HIV czy malarię. Nie możemy się na to godzić – mówi minister ds. polityki rozwojowej Hillevi Engström.- By stworzyć lepszy świat dla kobiet, dziewczynek, mężczyzn i chłopców, potrzebujemy silnego społeczeństwa obywatelskiego, kreatywnego społeczeństwa stawiającego na naukę, dobrze działających instytucji państwa i efektywnego sektora prywatnego. Oraz odważnych ludzi! – dodaje minister.
Oto kilka przykładów na to, jak pomoc rozwojowa w znaczący sposób wpływa na wyrównywanie szans kobiet i mężczyzn w różnych regionach świata:
– Dzięki skonsolidowanemu wsparciu udzielonemu ministerstwu zdrowia i organizacjom pozarządowym w Bangladeszu Szwecja w ciągu minionych dziesięciu lat przyczyniła się do zmniejszenia o 75 procent śmiertelności kobiet na skutek komplikacji okołoporodowych. Na spadek ten miała przede wszystkim wpływ mniejsza liczba niebezpiecznych aborcji.
– W Demokratycznej Republice Konga szwedzkie wsparcie dla UNICEF-u przyczyniło się do tego, że odsetek kobiet, które otrzymały pomoc lekarską w przypadku komplikacji okołoporodowych wzrósł z 37 procent w 2010 roku do 61 procent w roku 2012.
– W Etiopii szwedzkie wsparcie dla Funduszu Ludnościowego Narodów Zjednoczonych – FLNZ – umożliwiło wzrost liczby położnych z 1275 w 2008 roku do 4725 w roku 2012. To bardzo ważny krok na drodze do osiągnięcia Milenijnych Celów Rozwoju nr 4 i 5 – znaczącego zmniejszenia wskaźnika umieralności położnic i dzieci. Ponadto FLNZ wdrożył program ulepszonych i poszerzonych szkoleń dla położnych w trzydziestu ubogich krajach. Fundusz przyczynił się również do polepszenia wydolności opieki okołoporodowej i neonatalnej na szczeblu lokalnym w trzydziestu dwóch ubogich krajach świata.
– Szwedzka pomoc rozwojowa w Mali przyczyniła się do wzrostu dochodów kobiet i lepszej kontroli posiadanych środków, dzięki mikrokredytom i zakładaniu przydomowych ogródków warzywnych.
– Dzięki wsparciu przekazanemu Etiopskiej Izbie Handlowej 8300 kobiet, działając w grupach samopomocowych i korzystając z programów mikrofinansowania, otworzyło własną działalność gospodarczą, co z kolei umożliwiło wzrost możliwości samodzielnego utrzymania się.
Źródło: materiały pochodzą ze strony Ambasady Szwecji w Warszawie (swedenabroad.com)
Fot: sxc.hu
Polecamy artykuły:
– Birgitta Ohlsson: lepsze warunki dla kobiet
– IV Polsko-Szwedzkie Forum Kobiet Biznesu
– Pomoc w Szwecji
– Szwedzkie instytucje