3.08.2012 – Polemika do komentarza Andrzeja Malinowskiego, prezydenta Pracodawców RP pt. „A nie mówiłem, panie profesorze?!” – Puls Biznesu
Krokodyle łzy nad śmieciami
Po raz kolejny znajomość tematu nie przeszkadza w ostrości formułowania sądów.
Podzielam zdanie Andrzeja Malinowskiego, prezydenta Pracodawców RP, że gorzka musi być satysfakcja, kiedy definitywnie wieszczy upadek jeszcze nie wdrożonej ustawy. Gorzka pewnie dlatego, że lepiej jest utrzymać złe status quo, niż wykorzystać szansę na pozytywne zmiany. Gorzki smak ma także zapewne zwątpienie, że sprawne, uczciwe podmioty na rynku odpadów miałyby sobie nie poradzić z nową falą konkurencji i zmianami w funkcjonowaniu. Zmianami, które mają przynieść korzyść ich klientom, czyli nam wszystkim.
Czy cokolwiek zmieniło się w przepisach, dzięki, którym nasi sąsiedzi z UE, na których się wzorujemy, nie mają tak kolosalnego problemu ze śmieciami jak my? Nie. Czy te przepisy, czyli w Polsce ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, są już stosowane? Nie. Czy jest w Polsce choćby jedna gmina, która dzięki nowej ustawie zarządza odpadami komunalnymi? Nie. Czy to czas na ocenę wyników działania ustawy i wieszczenie klęski? Nie.
Czas pracy nad ustawą był czasem spierania się o zasady i walką na argumenty. Zwyciężyły te, które pozwalają stawiać na rynkową konkurencję na rynku odpadów i walczyć o rozsądne ceny za śmieci dla mieszkańców. To zdanie, które podzielił rząd, Sejm i Senat i Prezydent RP. Każdy głos w konsultacjach wybrzmiał i został oceniony.
Teraz gminy przygotowują się do wprowadzenia nowego systemu. Mają czas najpóźniej do 1 lipca przyszłego roku. Niedawno większość województw przyjęła plany gospodarki odpadami – strategiczne plany działania dla regionów. Teraz pora na kolejne kroki. Dlatego najważniejszym zadaniem jest wspierać gminy i dawać im jasne wytyczne do przepisów. Dlatego też z uporem prostujemy te marginalne interpretacje, które nie uznają oczywistego wymogu przetargów.
Przetargi na odbiór odpadów w gminach to konieczność. Przepisy gwarantują konkurencję. Jesteśmy pewni, że tak jak aktywny był w trakcie tworzenia ustawy, tak samo teraz będzie w tej kwestii naszym zdecydowanym sojusznikiem Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Znowelizowana ustawa nie dopuszcza przejęcia rynku odpadów komunalnych przez jednostki podległe gminom. Mieszkańcy nie są narażeni na monopol podmiotów, które nie działają na otwartym rynku konkurencyjnym. To mogłoby grozić niekontrolowanym zawyżaniem kosztów i cen.
Zawalone śmieciami lasy już mamy. Mamy też blisko jedną trzecią Polaków, którzy nigdy dotąd nie zapłacili nawet złotówki za wywóz śmieci. Mamy ustawę, która jest narzędziem do sięgnięcia po taki standard, jaki nam imponuje za granicą, w krajach świecących przykładem jak Szwecja czy Niemcy. Tylko zamiast zachęty do wspólnej ciężkiej pracy nad tym zadaniem mamy krokodyle łzy and odpadami wylewane przynajmniej o rok za wcześnie.
Magda Sikorska, rzeczniczka prasowa Ministra Środowiska
Osoba odpowiedzialna: Magda Sikorska
Informację wprowadził/a: Monika Kita
Źródło: materiały pochodzą ze strony Ministerstawa Środowiska (mos.gov.pl)